Archiwum 09 listopada 2002


lis 09 2002 Czego ja chce?
Komentarze: 2

Czego ja tak naprawde chce od zycia??? Caly czas na cos narzekam, cos mi nie pasuje... jak sobie przypomne to nigdy nie bylam w stu procentach zadowolona z mojego zycia. Nie mam chlopaka - doluje sie, ze jestem sama, ale jak juz jestem z kolesiem - to tesknie za wolnoscia... zwiazek mnie nudzi... Niedojrzalosc?? Pewnie tak... ale sek w tym, ze to sie nie odnosi tylko do kwesti damsko meskich, ale ogolnie do wszystkiego co robie i co sie dzieje. Nie potrafie sie cieszyc z tego co mam... zawsze chce wiecej i wiecej... jak juz cos dostane to nie potrafie tego docenic, tylko zaczynam pragnac jakiejs innej rzeczy, daze do jej zdobycia a kiedy mi sie udaje... to stwierdzam, ze ona wcale nie czyni mnie szczesliwsza... i tak naokraglo... 

To chyba swiadczy o tym, ze mam paskudny charakter... :(

slomcia : :
lis 09 2002 Ale zamulona sobota...
Komentarze: 0

To jest naprawde straszne jak wyczekiwany przeze mnie weekend wprowadza mnie w stan ospalosci i ogolnego zniechecenia... Czemu czuje sie taka zamuuuloooona??? Jedno co dobre, nie mam kaca po dniu wczorajszym, ale bywalo, ze z kacem czulam sie i tak lepiej niz dzisiaj. fizycznie wszystko jest giteSS ale psychicznie mam takiego dolka, ze pizdziec. Wstalam dzis wyjatkowo wczesnie jak na moje wstawanie w sobote, bo o 9 bylam juz na nogach... czas dluzy mi sie niemilosiernie... Pierwsze co zrobilam to wlaczylam telewizorek na vive pl, w nadzieji na jakis dobry polski hh, pozniej obejrzalam sobie po raz n-ty Chlopaki nie placza (kochaaaam ten film...) i to bylo jakies urozmaicenie, ale niewiele mi to dalo, bo dalej sie zamulam. Moj obecny nastroj jest tez spowodowany zapewne tym, ze moja milosc ma mnie, mowiac bez ogrodek, w dupie :( Ale co ja zrobie... wczoraj juz zreszta o tym pisalam. Nie bede juz wiecej zamulac, koncze... Jesli wydarzy sie cos ciekawego (w moim zyciu... buHaHa... :P) to napisze.

slomcia : :