Depresja (jesienna)
Komentarze: 3
Niech upragniony weekendzik nadchodzi szybciej... jestem totalnie pozbawiona sil i checi do wszystkiego, szkola naprawde niszczy czlowieka... zamiast go rozwijac odbiera umiejetnosc odczuwania radosci. Ja w kazdym razie sie tak czuje w chwili obecnej. Juz kolejny dzien mija i kolejny wieczor uplynie na slenczeniu nad ksiazkami... glowa boli mnie od niewyspania i jesiennego wiateru, jestem na 2 aspirynach... od poczatku tego tygodnia ani przez chwile nie czulam sie wypoczeta... dzien za dniem... pasmo niepowodzen i dolkow psychicznych... chyba popadam w depresje...
Dodaj komentarz