lis 06 2002

Depresja (jesienna)


Komentarze: 3

Niech upragniony weekendzik nadchodzi szybciej... jestem totalnie pozbawiona sil i checi do wszystkiego, szkola naprawde niszczy czlowieka... zamiast go rozwijac odbiera umiejetnosc odczuwania radosci. Ja w kazdym razie sie tak czuje w chwili obecnej. Juz kolejny dzien mija i kolejny wieczor uplynie na slenczeniu nad ksiazkami... glowa boli mnie od niewyspania i jesiennego wiateru, jestem na 2 aspirynach... od poczatku tego tygodnia ani przez chwile nie czulam sie wypoczeta... dzien za dniem... pasmo niepowodzen i dolkow psychicznych... chyba popadam w depresje...

slomcia : :
Jolka
06 listopada 2002, 18:07
Jesienna deprasja to czeste zjawisko:)Pozdrofionka
06 listopada 2002, 17:37
jak to dobrze, ze dopisalas "jesienna"... milego kucia...
06 listopada 2002, 17:21
ty nie popadaj w depresje bo cie do psychologa zaprowadze

Dodaj komentarz